: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :: statystyka forum :

postówmodyfikacja
Słyszeliście o tunelach pod Bartoszycami?
1062021-12-02 21:32

przejdź do strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

autor: STANISŁAW NAŁĘCZ, dodał 2007-03-13 20:17komentuj

> O 17:42, dnia 2007-03-13 Artur napisał(-a):
> > O 11:39, dnia 2007-03-13 p-owy napisał(-a):
> > > O 07:51, dnia 2007-03-13 mahoń_karaibów napisał(-a):
> > > Prawda ci to. Część tunelu przy SP1 została zasypana. Z opowieści starszych mieszkańców, wynika, że i SP1 i Kościół Fara były połączone ze sobą takimi tunelami. Ile jest w tym prawdy ciężko stwierdzić. Natomiast jedno jest pewne - w latach 60-tych zginęła w korytarzu dziewczynka, dlatego jego wejścia zostały zasypane. Korytarz wychodzący od SP1 również jest zasypany nie wiem jednak na jakim odcinku.
> >
> > Swego czasu ksiądz proboszcz zdementował informację o tunelach pod kościołem farnym. W kościele też wejścia (ani kandydata na wejście) nie widać. Zarówno kościół jak i SP1 są rozdzielone "doliną łynostrady". Oprócz tuneli powinny być tam więc jeszcze windy ;) Kościół jest o wiele starszy, na pewno nie dostosowany do "tajemnych tuneli" wybudowanych pewnie mniej więcej w tym czasie, co budynek SP1. Moim zdaniem to były jednak pomieszczenia użytkowe (schrony, magazyny) szpitala. Świadczyłyby o tym przede wszystkim znajdowane tam leki. Zastanawiam się jaki cel mogliby mieć Niemcy w połączeniu koszar ze szpitalem, że podjęliby się przekopywania pod rzeką? Tu znowu powraca sprawa znacznych różnic wysokości po drodze między SP1 a Budowlanką. Nie sądzę, żeby aż tak dbali o zapewnienie swoim żołnierzom w koszarach pomocy medycznej. Załóżmy, że to miał być "tunel bezpieczeństwa" dla faszystowskich dygnitarzy (na wypadek ataku na koszary i zniszczenia mostu), ale po co w nim dodatkowe pomieszczenia oprócz samych korytarzy? Czy nie łatwiej też byłoby przetransportować takiego dygnitarza drogą naziemną za pomocą ukrytej gdzieś na brzegu rzeki łódki (takich punktów transportowych mogłoby być nawet kilka, na wszelki wypadek)? Może było to więc połączenie magazynów i schronów szpitala z przejściem, które mogłoby mieć zastosowanie do przemieszczenia wojska na drugi brzeg Łyny (i po drodze zdetonowanie ładunków zasypujących korytarz) w celu wycofania się i łatwiejszej obrony, gdyby silny atak nastąpił od północy/zachodu. Tylko wtedy co z cięższym sprzętem, końmi? Tego tunelami raczej się nie przetransportuje, więc to również nieco wątpliwe. Mechaniak oczywiście nie potrzebowałby wtedy takiego połączenia, bo jest po tej samej stronie rzeki co SP1. A czy ktoś ma informacje o jakimkolwiek wejściu do tuneli gdzie indziej niż przy SP1 ?? Skoro wejście było tak wyeksponowane przy SP1, to dlaczego miałoby być tak świetnie ukryte przy innych obiektach, że nikt do tej pory nic o nich nie wie? /Chyba, że jednak ktoś coś wie?;)/
>
> To wszystko bardzo ciekawe, ale wygląda chyba na rozbujala wyobraznie. Bartoszyce nigdy nie byly waznym centrem ani w odleglej przeszlosci, ani w czasie ostatniej wojny. Budowanie podziemnych korytarzy mialoby sens gdyby bylo tutaj cos naprawde znaczacego jak kwatera Hitlera lub fabryka pociskow rakietowych. Dygnitarze wojennych Bartoszyc stali bardzo nisko w hierarchii hitlerowskiej i nikomu nie oplacalo sie ryc pod miastem aby ocalic ich glowy, nawet gdy mieli wiele darmowej sily roboczej.
>>>
W dzieciństwie, z uwagi na to że mieszkałem dość blisko Szkoły Nr 1, to czasami centrum zabaw przenosiło sie na tzw. bunkry przy tej szkole. Będąc już w szkole średniej, a wcześniej w tejże podstawówce byłem w tych "lochach" - były to typowe schrony dla szpitala. Zostały wybudowanue chyba tuż przed II WOJNĄ BO JUŻ WTEDY TEN OBIEKT BYŁ PRZEZNACZONY NA SZPITAL. (tak głosiły opowiesci. Ze szkoły przjście było na końcu korytarza - tu gdzie dawniej i obecnie mieści się kuchnia. Za moich czasów w części tych schronów kuchnia miała tam swoje magazyny ziemiopłodów. Bo pamiętam jak przy szkole był bardzo duży ogród na którym odbywały sie lekcje przyrody (pielenie, sianie i zbieranie tych ziemiopołdów). Często te metalowe drzwi a były też tam i kraty były wyłamywane - przez taki ciekawskich jak ja a czasmi przez dużo starszych którzy podobne opowieści rozsiewali dość często. Jedna z nich głosiła że jedno wyjście z tych lochów jest pod diabelska górką w lasku TPD.
Jak pokazuje historia to ewentualne podziemne przejścia mogly istnieć pomiędzy najstarszymi częsciami naszego miasta tj. grodziskiem zlokalizowanym w pobliżu koscioła na działkach a tzw. zamczyskiem czyli miejscem dawnego podgrodzia gdzie przed wojna na miejscu dawnego zamku wczesniej drewnianego w w czasach krzyzackich juz murowanego wybudowano siedzibę starowstwą. Sa to jedyne miejsca ktore mogły by byc polączone podziemnymi korytarzami. Jeszcze na poczatku lat 60-tych zarówno zarysy murow jak i wejścia do piewnic tego starostwa były odkryte i czesto odwiedzane prze poszukiwaczy skarbów.

autor: TVK Bart-Sat, dodał 2007-03-13 21:22komentuj

Uważamy to za bardzo ciekawy temat i uwaga forumowicza że to może być atrakcją Bartoszyc jest wyjątkowo trafna. Żapraszamy wsystkie osoby które były w tych tunelach i chcą na ten temat się wypowiedzieć przed kamerą o kontakt z TVK Bart-Sat tel 0 89 762 62 62

autor: p-owy, dodał 2007-03-13 21:24komentuj

> O 20:17, dnia 2007-03-13 STANISŁAW NAŁĘCZ napisał(-a):
> Jak pokazuje historia to ewentualne podziemne przejścia mogly istnieć pomiędzy najstarszymi częsciami naszego miasta tj. grodziskiem zlokalizowanym w pobliżu koscioła na działkach a tzw. zamczyskiem czyli miejscem dawnego podgrodzia gdzie przed wojna na miejscu dawnego zamku wczesniej drewnianego w w czasach krzyzackich juz murowanego wybudowano siedzibę starowstwą. Sa to jedyne miejsca ktore mogły by byc polączone podziemnymi korytarzami.

Ale tu też pytanie po co? Z zamków tajne przejścia mogą służyć za drogę ucieczki/zaopatrzenia podczas oblężeń, tylko wtedy wyjście znajduje się raczej w jakimś odludnym miejscu, gdzie nie ma zbytnich obaw napotkania wroga. Inaczej takie łatwe do zlokalizowania przejście, to zaproszenie dla agresorów do ataku od wewnątrz.

autor: p-owy, dodał 2007-03-13 21:36komentuj

> O 21:22, dnia 2007-03-13 TVK Bart-Sat napisał(-a):
> Uważamy to za bardzo ciekawy temat i uwaga forumowicza że to może być atrakcją Bartoszyc jest wyjątkowo trafna. Żapraszamy wsystkie osoby które były w tych tunelach i chcą na ten temat się wypowiedzieć przed kamerą o kontakt z TVK Bart-Sat tel 0 89 762 62 62


Warto skontaktować się z wojskiem. Może w jakichś starych dokumentach będą mieli coś na ten temat. W końcu to musiało być kiedyś badane przez saperów, itp....

autor: uczen, dodał 2007-03-14 00:45komentuj

To jest to o czym marzylem od dzieciaka by w koncu ktos zajoł sie ta sprawa. A tak pozatym wejscie też chyba bylo na placu na tej patelni bo pamietam ze tam takie wejscie jest:) Może jakiś program by sie nakrecilo o tym a wejscie jest pamietam za kuchnia to fakt jak bylem uczniem sp1 to pare razy woda tam była itp. tak myslalem ze tam byly jakies schrony lub tunele ale pamietam ze zastawione jest chyba drewniana gruba plyta z tego co pamietam

autor: Bartoszyczanin 52L, dodał 2007-03-14 13:32komentuj

Ja mieszkałem przy dworcu PKP i obok dworca na przeciw PSK był też schron i metalowe wielkie drzwi które były zamknięte, a mówiło się o tym że one prowadzą tunelem do szkoły Nr.1
w latach 1960-64 chodziliśmy tam jako poszukiwacze skarbów ale nigdy nie udało nam się tam wejść.
Ziemia Bartoszycka kryje bardzo wiele Tajemnic do dzisiaj nie wyjaśnionych. może warto się tym tematem zająć ???

autor: STANISŁAW NAŁĘCZ, dodał 2007-03-14 18:06komentuj

> O 13:32, dnia 2007-03-14 Bartoszyczanin 52L napisał(-a):
> Ja mieszkałem przy dworcu PKP i obok dworca na przeciw PSK był też schron i metalowe wielkie drzwi które były zamknięte, a mówiło się o tym że one prowadzą tunelem do szkoły Nr.1
> w latach 1960-64 chodziliśmy tam jako poszukiwacze skarbów ale nigdy nie udało nam się tam wejść.
> Ziemia Bartoszycka kryje bardzo wiele Tajemnic do dzisiaj nie wyjaśnionych. może warto się tym tematem zająć ???
>>
Koło dworca PKP jak rownież pomiedzy MDK a Domem Pomocy Spolecznej przy ul Monte Cassino znajdują sie do dzisiaj schrony przeciwlotnicze. nie maja one zadnych polączeń z innymi tego typu budowlami. i sa pozamykane. Klucze pewnie sa w Obronie Cywilnej.

autor: p-owy, dodał 2007-03-14 18:31komentuj

Dobra, jak by tu zacząć... no to tak: byłem wczoraj w piwnicy. Po kartofle. Było ciemno i miałem włączoną latarkę. Sznurka nie miałem. Strach, że zabłądzę w ciemnościach paraliżował mi umysł. Po jakichś 30 sek. nakładania kartofli usłyszałem gdzieś w korytarzach skrzypnięcie i potem dziwne szelesty. COŚ się poruszało i parło prosto w moją stronę. Wiaderko wypadło mi z ręki i kartofle potoczyły się po ziemi.... Nagle usłyszałem tuż przede mną - ze dwa, może trzy metry - jak coś ciężkiego upadło na podłogę. Potem jęczenie. Poznałem ten głos. To był Stefan, mój sąsiad spod czwórki. Przewrócił się na rozsypanych ziemniakach ;)

autor: wredny, dodał 2007-03-14 19:04komentuj

> O 18:31, dnia 2007-03-14 p-owy napisał(-a):
> Dobra, jak by tu zacząć... no to tak: byłem wczoraj w piwnicy. Po kartofle. Było ciemno i miałem włączoną latarkę. Sznurka nie miałem. Strach, że zabłądzę w ciemnościach paraliżował mi umysł. Po jakichś 30 sek. nakładania kartofli usłyszałem gdzieś w korytarzach skrzypnięcie i potem dziwne szelesty. COŚ się poruszało i parło prosto w moją stronę. Wiaderko wypadło mi z ręki i kartofle potoczyły się po ziemi.... Nagle usłyszałem tuż przede mną - ze dwa, może trzy metry - jak coś ciężkiego upadło na podłogę. Potem jęczenie. Poznałem ten głos. To był Stefan, mój sąsiad spod czwórki. Przewrócił się na rozsypanych ziemniakach ;)
Nie drwij z tego tematu.Problem polega na tym,że ludzie,którzy mogliby coś na ten temat powiedzieć są w takim wieku(nie licząc wiecznie młodego Stanisława N.),że raczej nie zaglądają na te forum...Ja "załapałem się" na samą końcówkę wypraw ,i byłem wtedy w takim wieku,że naprawdę niewiele szczegółów pamiętam.

autor: p-owy, dodał 2007-03-14 19:31komentuj

> O 19:04, dnia 2007-03-14 wredny napisał(-a):
> Nie drwij z tego tematu.Problem polega na tym,że ludzie,którzy mogliby coś na ten temat powiedzieć są w takim wieku(nie licząc wiecznie młodego Stanisława N.),że raczej nie zaglądają na te forum...Ja "załapałem się" na samą końcówkę wypraw ,i byłem wtedy w takim wieku,że naprawdę niewiele szczegółów pamiętam.

To było tak na rozluźnienie. Katharsis :) Głównym tematem dyskusji sam jestem żywo zainteresowany, co chyba widać.

przejdź do strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w dyskusji na forum Telewizji "Bart-Sat", zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.