: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :: statystyka forum :

postówmodyfikacja
Nie zmienia się konia podczas przeprawy przez...kwadrat.
652018-10-30 14:25

przejdź do strony: 1 2 3 4 5 6 7

autor: No no, dodał 2018-10-28 13:47komentuj

> O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> >
> > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> >
> > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.

autor: mieszkaniec, dodał 2018-10-28 13:49komentuj

> O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > >
> > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > >
> > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.

autor: Aaa, dodał 2018-10-28 14:06komentuj

> O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > >
> > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > >
> > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.

Ale bełkot. A przepraszam, czy Prokocki most zbudował? Pamietam jak 4 lata temu wstęgę przecinał i zaczynał budowę mostu... 4 lata minęły i nic. Stawiajmy na tych co robią a nie tylko obiecują.

autor: No tak, dodał 2018-10-28 14:14komentuj

> O 13:49, dnia 2018-10-28 mieszkaniec napisał(-a):
> > O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > > >
> > > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > > >
> > > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> > Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
> Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.
Przepraszam, o jakim ty partactwie mówisz, jeżeli do momentu wypowiedzenia umowy, zapewniani byliśmy przez Pająka i Petrykowskiego, że wszystko jest w porządku, prace realizowane są zgodnie z projektem, i że termin zakończenia nie jest zagrożony. Nigdy nie słyszałem, żeby inspektor nadzoru wstrzymał jakieś prace i nakazał poprawkę. Kiedy Petrykowski i Pająk kłamali mieszkańców?, mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z projektem, czy teraz mówiąc, że ta cała sytuacja to wina wykonawcy?. No to, gdzie leży prawda?. Uważam, że oczernianie wykonawcy jest przedwczesne, bo nie znamy szczegółów.

autor: Aaa, dodał 2018-10-28 14:18komentuj

> O 14:14, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > O 13:49, dnia 2018-10-28 mieszkaniec napisał(-a):
> > > O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > > > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > > > >
> > > > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > > > >
> > > > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > > > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> > > Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
> > Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.
> Przepraszam, o jakim ty partactwie mówisz, jeżeli do momentu wypowiedzenia umowy, zapewniani byliśmy przez Pająka i Petrykowskiego, że wszystko jest w porządku, prace realizowane są zgodnie z projektem, i że termin zakończenia nie jest zagrożony. Nigdy nie słyszałem, żeby inspektor nadzoru wstrzymał jakieś prace i nakazał poprawkę. Kiedy Petrykowski i Pająk kłamali mieszkańców?, mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z projektem, czy teraz mówiąc, że ta cała sytuacja to wina wykonawcy?. No to, gdzie leży prawda?. Uważam, że oczernianie wykonawcy jest przedwczesne, bo nie znamy szczegółów.

Tak jak oczernianie Petrykowskiego jest zbyt wczesne, bo nie znamy szczegółów. Dzięki, że się zgadzamy.

autor: mieszkaniec, dodał 2018-10-28 14:35komentuj

> O 14:14, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > O 13:49, dnia 2018-10-28 mieszkaniec napisał(-a):
> > > O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > > > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > > > >
> > > > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > > > >
> > > > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > > > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> > > Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
> > Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.
> Przepraszam, o jakim ty partactwie mówisz, jeżeli do momentu wypowiedzenia umowy, zapewniani byliśmy przez Pająka i Petrykowskiego, że wszystko jest w porządku, prace realizowane są zgodnie z projektem, i że termin zakończenia nie jest zagrożony. Nigdy nie słyszałem, żeby inspektor nadzoru wstrzymał jakieś prace i nakazał poprawkę. Kiedy Petrykowski i Pająk kłamali mieszkańców?, mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z projektem, czy teraz mówiąc, że ta cała sytuacja to wina wykonawcy?. No to, gdzie leży prawda?. Uważam, że oczernianie wykonawcy jest przedwczesne, bo nie znamy szczegółów.
Oceniam co widzę. A Ty widzisz coś innego?

autor: No tak, dodał 2018-10-28 14:45komentuj

> O 14:18, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > O 14:14, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > > O 13:49, dnia 2018-10-28 mieszkaniec napisał(-a):
> > > > O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > > > > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > > > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > > > > >
> > > > > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > > > > >
> > > > > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > > > > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> > > > Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
> > > Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.
> > Przepraszam, o jakim ty partactwie mówisz, jeżeli do momentu wypowiedzenia umowy, zapewniani byliśmy przez Pająka i Petrykowskiego, że wszystko jest w porządku, prace realizowane są zgodnie z projektem, i że termin zakończenia nie jest zagrożony. Nigdy nie słyszałem, żeby inspektor nadzoru wstrzymał jakieś prace i nakazał poprawkę. Kiedy Petrykowski i Pająk kłamali mieszkańców?, mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z projektem, czy teraz mówiąc, że ta cała sytuacja to wina wykonawcy?. No to, gdzie leży prawda?. Uważam, że oczernianie wykonawcy jest przedwczesne, bo nie znamy szczegółów.
>
> Tak jak oczernianie Petrykowskiego jest zbyt wczesne, bo nie znamy szczegółów. Dzięki, że się zgadzamy.
Mam to w nosie, żeby rozstrzygać czyja to wina, ale jeżeli koszty inwestycji mają wzrosnąć w granicach 30-40 %, to za ten wzrost winię Petrykowskiego, bo to on jest inwestorem. Nie jest ważne , żeby robić, ale ważne jak robić, za ile, bo to nie są prywatne pieniądze Petrykowskiego, tylko nasze, mieszkańców. Jeżeli ktoś nie potrafi szanować naszych wspólnych pieniędzy, to niech da sobie spokój i nam też.

autor: mieszkaniec, dodał 2018-10-28 14:47komentuj

> O 14:45, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > O 14:18, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > O 14:14, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > > > O 13:49, dnia 2018-10-28 mieszkaniec napisał(-a):
> > > > > O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > > > > > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > > > > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > > > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > > > > > >
> > > > > > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > > > > > >
> > > > > > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > > > > > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> > > > > Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
> > > > Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.
> > > Przepraszam, o jakim ty partactwie mówisz, jeżeli do momentu wypowiedzenia umowy, zapewniani byliśmy przez Pająka i Petrykowskiego, że wszystko jest w porządku, prace realizowane są zgodnie z projektem, i że termin zakończenia nie jest zagrożony. Nigdy nie słyszałem, żeby inspektor nadzoru wstrzymał jakieś prace i nakazał poprawkę. Kiedy Petrykowski i Pająk kłamali mieszkańców?, mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z projektem, czy teraz mówiąc, że ta cała sytuacja to wina wykonawcy?. No to, gdzie leży prawda?. Uważam, że oczernianie wykonawcy jest przedwczesne, bo nie znamy szczegółów.
> >
> > Tak jak oczernianie Petrykowskiego jest zbyt wczesne, bo nie znamy szczegółów. Dzięki, że się zgadzamy.
> Mam to w nosie, żeby rozstrzygać czyja to wina, ale jeżeli koszty inwestycji mają wzrosnąć w granicach 30-40 %, to za ten wzrost winię Petrykowskiego, bo to on jest inwestorem. Nie jest ważne , żeby robić, ale ważne jak robić, za ile, bo to nie są prywatne pieniądze Petrykowskiego, tylko nasze, mieszkańców. Jeżeli ktoś nie potrafi szanować naszych wspólnych pieniędzy, to niech da sobie spokój i nam też.
O już nawet wyceny krążą. Słodko. Może z cukierkiem?

autor: Aaa, dodał 2018-10-28 15:03komentuj

> O 14:45, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > O 14:18, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > O 14:14, dnia 2018-10-28 No tak napisał(-a):
> > > > O 13:49, dnia 2018-10-28 mieszkaniec napisał(-a):
> > > > > O 13:47, dnia 2018-10-28 No no napisał(-a):
> > > > > > O 13:03, dnia 2018-10-28 mieszkam tu napisał(-a):
> > > > > > > O 12:38, dnia 2018-10-28 Aaa napisał(-a):
> > > > > > > > O 12:31, dnia 2018-10-28 Tak napisał(-a):
> > > > > > >
> > > > > > > > Też popieram! Mogę nie lubić nikogo z tej "trójki",ale dobro miasta leży mi na sercu.Rewitalizacja to błąd.
> > > > > > >
> > > > > > > Rewitalizacja nie jest błędem. Być może błędem było uwierzenie przez Inwestora, że mała bartoszycka firma poradzi sobie z tym zadaniem. Ale chyba rozumiem Burmistrza, który chciał wspierać lokalny biznes, to ładnie z jego strony, tylko czy to nie spowodowało, że firmę lokalną przerosło to zadanie i zamiast sięgnąć po profesjonalnych podwykonawców i dogadać się z inwestorem w tym zakresie, poszedł w zaparte... i mamy to co mamy.
> > > > > > Wybór sposobu realizacji inwestycji to nie jest kwestia "wiary" To bez względu na rangę przedsięwzięcia kwestia profesjonalizmu - wiedzy, doświadczenia, umiejętności korzystania z nich. Tu zabrakło wszystkiego. Działanie na wierze jak widać zaprowadziło w czarną dziurę z której nie ma rozsądnego wyjścia dla żadnej strony. Przed nami zima. Plac pozostanie w jej okowach do wiosny. Potem przyjdzie czas na radosną rewitalizację. Tyle, że radość będzie w lesie, w naturze a tu rozpacz i zgrzytanie zębami. I tym sympatycznym akcentem miłej niedzieli życzę.
> > > > > Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
> > > > Bzdura. Partactwo ma wrócić. To dopiero będzie porażka.
> > > Przepraszam, o jakim ty partactwie mówisz, jeżeli do momentu wypowiedzenia umowy, zapewniani byliśmy przez Pająka i Petrykowskiego, że wszystko jest w porządku, prace realizowane są zgodnie z projektem, i że termin zakończenia nie jest zagrożony. Nigdy nie słyszałem, żeby inspektor nadzoru wstrzymał jakieś prace i nakazał poprawkę. Kiedy Petrykowski i Pająk kłamali mieszkańców?, mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z projektem, czy teraz mówiąc, że ta cała sytuacja to wina wykonawcy?. No to, gdzie leży prawda?. Uważam, że oczernianie wykonawcy jest przedwczesne, bo nie znamy szczegółów.
> >
> > Tak jak oczernianie Petrykowskiego jest zbyt wczesne, bo nie znamy szczegółów. Dzięki, że się zgadzamy.
> Mam to w nosie, żeby rozstrzygać czyja to wina, ale jeżeli koszty inwestycji mają wzrosnąć w granicach 30-40 %, to za ten wzrost winię Petrykowskiego, bo to on jest inwestorem. Nie jest ważne , żeby robić, ale ważne jak robić, za ile, bo to nie są prywatne pieniądze Petrykowskiego, tylko nasze, mieszkańców. Jeżeli ktoś nie potrafi szanować naszych wspólnych pieniędzy, to niech da sobie spokój i nam też.

Trzymasz z panem Kwiatkiem? Bo chyba on coś chce około 3-4 milionów, a to by było 30% :) a może masz w tym udział?

autor: taka prawda, dodał 2018-10-28 15:05komentuj


> Najlepszym rozwiązaniem zistniałej sytuacji, byłby powrót obecnego wykonawcy na płac budowy. Cz to jest możliwe przy obecnym burmistrzu? , chyba nie. Jestem przekonany, że Prokocki przekona obecnego wykonawcę do powrotu, unikając w ten sposób potężnych dodatkowych kosztów, oraz zapewniając, że roboty dotychczas wykonane będą miały gwarancję. Możliwość pozytywnego roztrzygnięcia tego sporu dla nas mieszkańców , może nastąpić już za tydzień, tylko wszystko zależy od nas samych.
Prokocki przekona obecnego wykonawcę?oczywiście,że tak,przedłużając termin wykonania prac.Przecież o to chodziło,zrywając umowę.Tu nie wina inwestora,tu wina wykonawcy.Żaden inwestor z nieudacznikiem sobie nie poradzi.

przejdź do strony: 1 2 3 4 5 6 7


"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w dyskusji na forum Telewizji "Bart-Sat", zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.