| 2011-02-08 14:44: Wysoki poziom Łyny Narzekaliśmy na śnieg za oknem, a teraz zaczynamy żałować że snieg z dnia na dzień roztopił się i tym samym niebezpiecznie podniósł się poziom wody w rzekach. Kilkudniowa odwilż sprawiła że wiele terenów zostało poważnie podtopionych, co dotyczy także miejsc na terenie naszego miasta. Gołym okiem wszyscy zauważyli, w jak szybkim tempie podniósł się poziom wody w Łynie, stworzyły się dość obszerne rozlewiska, zalewając bądź podtapiając okoliczne zabudowania czy działki ogrodowe. >> czytaj dalej <<Sytuację kontroluje Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, a także sztab kryzysowy i gotowi do niesienia pomocy strażacy, i to zarówno z bartoszyckiej jednostki, jak i ochotniczych jednostek, którzy wspólnie starają się zapobiec tragedii związanej z możliwą powodzią. Poziom wody w małych rzeczkach jest na tyle wysoki, że wymaga stałej kontroli, ale równie wysoki poziom od piątku utrzymuje się na rzece Łynie, stąd też pracy bartoszyckiej komendzie straży pożarnej zdecydowanie przybyło przy zabezpieczaniu miejsc zagrożonych podtopieniem, lub już podtopionych. Miniony weekend przyniósł ponad 50 interwencji straży pożarnej w powiecie.
W Bartoszycach jednostki wyjeżdżały do podtopionych garaży przy ul. Chilmanowicza, ale przede wszystkim na ul. Prusa, gdzie woda wdarła się na pobliskie posesje prowadzonych działalności, a także do garaży. Podobna sytuacja pojawiła się również na ul. Bema przy markecie budowlanym, dlatego też i tam zostały rozłożone worki z piaskiem. Jeżeli poziom wody nie opadnie, lub dłużej będzie się utrzymywał na tak wysokim poziomie, możemy mieć sytuację kryzysową. W miarę możliwości należy zabezpieczyć swoje mienie, jeżeli jest blisko usytuowane Łyny, bądź pobliskich strumyków, bowiem woda może wedrzeć się w bardzo szybkim tempie, a wtedy pomoc strażaków może być za późna. Warto także w takich sytuacjach uważnie słuchać porad ratowników, i w miarę możliwości im pomagać, lub z pomocą sąsiadów rozpocząć wylewanie wody z podtopionych budynków. Choć widok na Łynie jest oryginalny, nie stwarzajmy zagrożenia dla siebie, lepiej trzymać się z dala od nurtu rzeki, który jest bardzo silny i nieprzewidywalny, a na chwilę obecną przestrzegać zakazu nie wchodzenia na kładkę przy ul. Prusa. Sytuację kontrolują odpowiedzialne służby, i nie ma powodu do paniki. >> zwiń <<
| |
"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w komentarzach, zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|