| 2011-01-05 11:20: By dobrze wypaść w karnawale… Bale sylwestrowe otworzyły karnawał, który zgodnie z zasadą powinien obfitować w różnego rodzaju prywatki i duże bale. Po sylwestrowym szaleństwie mamy już rozeznanie w czym wygląda się dobrze, jakie dodatki dominują, i ile tak naprawdę to wszystko kosztuje. Jeśli jednak dopiero teraz planujemy spotkanie w większym gronie warto poznać kilka sprawdzonych zasad, by być ubranym a nie przebranym, i przede wszystkim zabłysnąć. >> czytaj dalej <<Zatem na pierwszy plan idzie wybór kreacji, i tu niezwyciężona jest tzw. „mała czarna”, którą łatwo odnaleźć w kobiecej szafie, a iwybór w sklepach jest ogromny. To sukienka, w której zawsze wygląda się dobrze, i zawsze pasuje do każdego typu spotkania karnawałowego. Tegoroczny karnawał pomija w trendach suknie długie, ale właściwie dobrane także mogą wzbudzić zachwyt. Zwykle panie wybierają sukienki do kolana i praktyczne, z nadzieją, że jeszcze taką kreację gdzieś włożą, choć z góry wiadomo, że jedna sukienka, to jedna impreza. Skoro najtrafniejszą kreacją jest „mała czarna”, to oczywiście czarny kolor zawsze dominuje, ale trafny także jest wybór kreacji w kolorze szarości, fioletu i dla odważnych „malinowym”. Udając się na tegoroczne bale i prywatki przy wyborze kreacji zapominamy o falbanach czy tiulach, im prostszy krój, tym więcej możliwości dobrania błyszczących dodatków, które obecnie są hitem. Ponadto jak zwykle najistotniejszym jest dobranie właściwego fasonu i rozmiaru, by zabawa w pełni była udana, a im rozmiar mniejszy tym więcej w kreacji wycięć i odsłoniętego ciała, i po te kreacje panie sięgają coraz częściej. Wybierając strój kobiety kierują się głównie jej prezentacją, a cena no cóż zwykle pozostawia wiele do życzenia, ale jak chce się błyszczeć w towarzystwie to tak naprawdę cena nie gra roli, dlatego w zależności od fasonu na sukienkę wydamy od 60 do 300 zł . Do tego oczywiście buty zwykle czarne na wysokim obcasie, najlepiej z modną tego roku koturną, choć panie coraz częściej szukają butów kolorystycznych dobrze współgrających z sukienką, i tym samym podnosi się koszt o kolejne maksymalnie 200 zł. Całość spoczywa już na dodatkach, czyli biżuterii, i fryzurze, za które w karnawale płacimy nieco więcej, czyli od 80 do 150 zł. Kiedy panie są gotowe do balu, czas przygotować mężczyzn, i wybrać modny garnitur z dodatkami, czyli garnitur w stylu włoskim bardziej dopasowany do talii, lub garnitur typowy klasyczny, i oczywiście w ciemnych kolorach. Na drugi plan schodzą garnitury z połyskiem, zdecydowanie lepiej wyglądają prążkowane, które lekko się mienią i pasują na każdą okazję, tak jak garnitury gładkie, bo wiadomym jest, że garnitur ma trochę służyć. Garnitur to podstawa następnie dobieramy koszulę, tegoroczny hit to przede wszystkim biała, lub w bardzo jasnych odcieniach wrzosu, różu czy fioletu. Pozostaje zatem dobór krawatu, najlepiej tradycyjnego gładkiego, szerokiego, na tzw. „cienki śledzik” mogą pozwolić sobie panowie młodzi i szczupli. Ponieważ mężczyźni na bale zwykle wybierają sprawdzone pantofle garniturowe, koszt ubioru zmniejsza się o jakieś 200 zł, zatem na garnitur, koszulę i krawat zapłacą około 500 zł. Koszt wyjścia na bal, oprócz oczywiście wpisowego, to blisko 1000 zł od pary, ale czego się nie robi by w karnawale błyszczeć, i czuć się wyjątkowym gościem, o czym już niebawemprzekonają się zapewne maturzyści, szykujący się na bal studniówkowy. >> zwiń <<
| |
"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w komentarzach, zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|