| 2010-09-02 15:35: Pozorowany pożar w Nadleśnictwie Bartoszyce Pozorowany pożar wybuchł w samym środku lasu, gdzie dostępność jest ograniczona, szczególnie do poruszania się tam wozami strażackimi. Zdarzenie rozgrywane było pomiędzy miejscowościami Miedna i Masuny, zatem punktem wyjścia w tych ćwiczeniach była OSP w Sępopolu, gdzie obecne były wszystkie jednostki uczestniczące w ćwiczeniach, i tam też odbyła się odprawa. W sumie w ćwiczeniach udział wzięło 20 jednostek z dwóch pobliskich powiatów, w tym m.in. >> czytaj dalej <<z Bartoszyc, Sępopola, Lipicy, Różyny, Galin, Bezled, Barcian, Korsz, Wilkowa, Reszla, Srokowa, Kętrzyna. Taki widok wzbudził w mieszkańcach pewne obawy, jednak wyjazd spod jednostki w Sępopolu odbywał się etapowo, by nie wzbudzać paniki, ani nie stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym. W zaplanowanym zadaniu specjalnie został zadymiony obszar lasu, po czym zgodnie z wytycznymi zadaniami, alarmowane były poszczególne najbliższe jednostki OSP. Z boku obserwatora wszystko wyglądało na rzeczywiste zmaganie się z postępującym pożarem. Po kolei do akcji przyjeżdżały jednostki OSP, które za zadanie miały rozpoznanie terenu i przystąpienie do gaszenia, po czym alarmowały o potrzebie wsparcia kolejnych jednostek. Ponieważ obszar pozorowanego pożaru rozprzestrzeniał się pomocne były dodatkowe służby, w tym graniczna i policyjna, które zajęły się drogą dojazdową, a także leśna, najbardziej znająca okoliczne tereny i pomagająca w kierowaniu do pożaru oraz najbezpieczniejszym dojściu do poboru wody z rzeki, jedyny w takim otoczeniu dostęp do wody. Cel taktyczny jaki został założony osiągnięto chociaż nie obyło się bez nieprawidłowości oraz błędów, które zostały nakreślone na zakończenie ćwiczeń, ale właśnie takie ćwiczenia temu służą, by wyeliminować błędy, i stworzyć inne założenia w działaniu w razie konieczności udziału w prawdziwej akcji gaśniczej. Jak mówią organizatorzy, dobrze by było, gdyby możliwość przeprowadzania takich ćwiczeń była częstsza, wówczas można by było przeszkolić większą grupę strażaków i stworzyć nowe możliwości współdziałania w grupie. Czwartkowe ćwiczenia ostatecznie podsumowano na dobrym poziomie. Główne założenia jakie zostały wytyczone to dowożenie wody przy pomocy pojazdów gaśniczych oraz przede wszystkim przepompowywanie wody na odległość około 2 km zostały osiągnięte. Do ćwiczenia użyto ponad 100 odcinków węży pożarniczych co sprawiło że strażacy przez kilka godzin mieli pełne ręce roboty. >> zwiń <<
| |
"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w komentarzach, zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|