: :: :: :
Bez złośliwości i z wielką empatią przestrzegam wszystkich kupujących przed zakupem śmierdzącego, klejącego się mięsa i wędlin w markecie Stokrotka przy ul. Poniatowskiego. Dziś o godz. 15 kupiłam wędlinę, niby wszystko ok. W domu po 21 postanowiłam jej zakosztować.. Syfiasty smród, klej na palcach i smak mokrego tynku. Liczyłam na uczciwość sprzedających, o zgrozo kosztem swojego zdrowia. Mam nadzieję, że pracownicy sanepidu będą sprawdzać tego typu sklepy bez uprzedniego informowania kierowników o terminach kontroli. Jutro dostarczę mój zakup do badań. Pozdrowionka |
autor: Bąkiewicz, dodał 2023-01-03 09:37 | komentuj |
> O 21:54, dnia 2023-01-02 miko84 napisał(-a): > Bez złośliwości i z wielką empatią przestrzegam wszystkich kupujących przed zakupem śmierdzącego, klejącego się mięsa i wędlin w markecie Stokrotka przy ul. Poniatowskiego. Dziś o godz. 15 kupiłam wędlinę, niby wszystko ok. W domu po 21 postanowiłam jej zakosztować.. Syfiasty smród, klej na palcach i smak mokrego tynku. Liczyłam na uczciwość sprzedających, o zgrozo kosztem swojego zdrowia. Mam nadzieję, że pracownicy sanepidu będą sprawdzać tego typu sklepy bez uprzedniego informowania kierowników o terminach kontroli. Jutro dostarczę mój zakup do badań. Pozdrowionka
Dobre, bo polskie. |
Ja zaś w ubiegłym roku mole spożywcze do domu przyniosłem ze sklepu. Prawdopodobnie z kaszą w kartonikach lub z z ryżem. Kupuję w biedronce ale że w trzech, więc nie wiem z której. Jakiś czas po zakupie jakąś kaszę wycofali z biedronek... może to była ta. Pół roku walczyłem z kołami choć porządek mam w szafkach. Ale udało się. Teraz od razu zamykam w słoikach i plastikowych grubych pojemnikach. Jak wylęgnie się co, to nie rozbieranie się po stawkach. Narazie spokój.
Co do mięs, to jest za drogie to i ludzie nie kupują zbyt wiele a sklepy mają kontrakty i jest problem bo towar zalega. A jak zalega to myją, płaczą smakują, przewoźnicy też nie zawsze właściwie przekażą ale i magazynowanie bywa różne, to i mięso śliskie. W dobie podwyżek energii to i lodówki pewnie mniej chłodzą.
Po podwyżkach mniej kupuję bo szkoda mi kasy a przy okazji w końcu schudłem bo tylko człowiek żarł i żarł a ruchu mało bo nie chce się. I jestem zadowolony, jem mniej, wybieram zdrowsze jedzenie i więcej ruszam się... wychodzi na to że jest zdrowiej i taniej. |
"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w dyskusji na forum Telewizji "Bart-Sat", zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|