: :: :: :
| autor: struty, dodał 2019-01-31 23:39 | komentuj |
Sezon zimowy w szczycie, pogoda smogowa.
Mimo coraz głośniejszych sygnałów skierowanych przeciwko trucicielom, w naszym mieście nic w temacie się nie dzieje. Nadal z kominów niektórych domków wydobywają się toksyczne kłęby dymu. Stężenie pyłów zawieszonych miejscami przypomina Wałbrzych z lat 80 ubiegłego wieku. Nie brak bydlaków palących śmieciami, a znaleźć pewnie można i takich, którzy spalają w swoich kotłowniach odpady przemysłowe.
Jakiś czas temu miasto poradziło sobie z producentami smrodu i zgnilizny z dziurawymi szambami. Teraz najwyższy czas, żeby władza w mieście zabrała się za bandziorów palących w swych piecach odpadami.
Mamy chyba jeszcze w Bartoszycach straż miejską, należałoby ustawić im jako priorytet kontrole u szczególnie uciążliwych śmierdzieli, zatruwających, wręcz mordujących bliższych i dalszych sąsiadów, tak z innych domków jak i z pobliskich osiedli bloków.
Jakaś akcja mandatowa skierowana przeciwko najbardziej uciążliwym bydlakom, zapewne bardziej zmobilizowałaby społeczeństwo do podjęcia działań w kierunku usunięcia przyczyn zatrucia powietrza.
Słyszy się tu i tam o zdalnym pobieraniu próbek dymu bezpośrednio z kominów podejrzanych o szczególną uciążliwość, za pomocą drona. Jest bezwzględnie koniecznym nawiązanie współpracy pomiędzy władzami miasta, strażą miejską władzami powiatu i powiatową stacją Sanepidu, zmierzającej do jak najszybszego uruchomienia takiego ekopatrolu.
No i przede wszystkim, przyjęcie zasady "żadnych świętych krów", nie może być przyzwolenia na takie aspołeczne działania zwłaszcza wśród osób publicznych i zajmujących jakiekolwiek stanowiska w spółkach gminnych. Jest podobno w naszym mieście grupa przedstawicieli tzw "dobrej zmiany" - to jest temat w którym można i należy udowodnić społeczności lokalnej, że nie chodzi o zawłaszczenie władzy po to, żeby na swoją modłę przestawiać marionetki, tylko żeby zrobić dla społeczności lokalnej coś w jej interesie. To jest działanie zmierzające do ratowania życia i zdrowia mieszkańców miasta, mordowanych i kaleczonych przez plujących na wszelkie zasady współistnienia bezmyślnych idiotów.
Póki co na stronie Miasta, nie ma żadnych informacji na temat działań dyscyplinujących, ani na temat sposobu zgłaszania lokalizacji kotłowni stwarzających największe uciążliwości dla otoczenia. |
| autor: zenek, dodał 2019-02-01 07:22 | komentuj |
> O 23:39, dnia 2019-01-31 struty napisał(-a):
> Sezon zimowy w szczycie, pogoda smogowa.
> Mimo coraz głośniejszych sygnałów skierowanych przeciwko trucicielom, w naszym mieście nic w temacie się nie dzieje. Nadal z kominów niektórych domków wydobywają się toksyczne kłęby dymu. Stężenie pyłów zawieszonych miejscami przypomina Wałbrzych z lat 80 ubiegłego wieku. Nie brak bydlaków palących śmieciami, a znaleźć pewnie można i takich, którzy spalają w swoich kotłowniach odpady przemysłowe.
>
> Jakiś czas temu miasto poradziło sobie z producentami smrodu i zgnilizny z dziurawymi szambami. Teraz najwyższy czas, żeby władza w mieście zabrała się za bandziorów palących w swych piecach odpadami.
>
> Mamy chyba jeszcze w Bartoszycach straż miejską, należałoby ustawić im jako priorytet kontrole u szczególnie uciążliwych śmierdzieli, zatruwających, wręcz mordujących bliższych i dalszych sąsiadów, tak z innych domków jak i z pobliskich osiedli bloków.
> Jakaś akcja mandatowa skierowana przeciwko najbardziej uciążliwym bydlakom, zapewne bardziej zmobilizowałaby społeczeństwo do podjęcia działań w kierunku usunięcia przyczyn zatrucia powietrza.
>
> Słyszy się tu i tam o zdalnym pobieraniu próbek dymu bezpośrednio z kominów podejrzanych o szczególną uciążliwość, za pomocą drona. Jest bezwzględnie koniecznym nawiązanie współpracy pomiędzy władzami miasta, strażą miejską władzami powiatu i powiatową stacją Sanepidu, zmierzającej do jak najszybszego uruchomienia takiego ekopatrolu.
>
> No i przede wszystkim, przyjęcie zasady "żadnych świętych krów", nie może być przyzwolenia na takie aspołeczne działania zwłaszcza wśród osób publicznych i zajmujących jakiekolwiek stanowiska w spółkach gminnych. Jest podobno w naszym mieście grupa przedstawicieli tzw "dobrej zmiany" - to jest temat w którym można i należy udowodnić społeczności lokalnej, że nie chodzi o zawłaszczenie władzy po to, żeby na swoją modłę przestawiać marionetki, tylko żeby zrobić dla społeczności lokalnej coś w jej interesie. To jest działanie zmierzające do ratowania życia i zdrowia mieszkańców miasta, mordowanych i kaleczonych przez plujących na wszelkie zasady współistnienia bezmyślnych idiotów.
>
> Póki co na stronie Miasta, nie ma żadnych informacji na temat działań dyscyplinujących, ani na temat sposobu zgłaszania lokalizacji kotłowni stwarzających największe uciążliwości dla otoczenia.
Udowodnić trudno. Mandat 500 zl. Słabo |
| autor: qwerty, dodał 2019-02-01 19:35 | komentuj |
Można piętnować.
I to bez zdradzania danych osobowych.
Wystarczy podać adres z którego wydobywają się trujące opary. Małe miasto i tak wszyscy się znają.
Zresztą chyba nie aż tak trudno. Próbki popiołu, albo wystarczy zajrzeć do pomieszczenia obok kotła żeby odkryć pocięte płyty meblowe MDF i inne odpady. A w sądzie można i 5000PLN zarobić.
I co taki delikwent będzie przekonywał, że kolekcjonuje ścinki z MDFu? |
"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w dyskusji na forum Telewizji "Bart-Sat", zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|
