: :: :: :
przejdź do strony: 3
> O 13:12, dnia 2018-12-11 marek napisał(-a):
> Panie Andrzeju, warunek dodałeś Pan później.
> A to, że redaktorem naczelnym jest pan GK i pracujecie oboje to dobra wiadomość. Tylko co z przyzwoitością, która wymagała wspólnego z p. Tomkiem odejścia?
>
> skłaniam głowę przed odwagą wyznania.
Przyzwoitość zachowuję. Kontekstów tej sprawy jest znacznie więcej niż się panu wydaje a warunek był od początku, choć nie był wprost wyartykułowany na fb. Przyzwoitość wymaga na przykład dotrzymywania słowa a dałem słowo, że jeśli GK będzie naczelnym to zostaję. Napisałem, co napisałem, gdy wyglądało na to, że nim nie będzie. To jest wpis z konkretnego dnia i konkretnej godziny. Później sytuacja bardzo dynamicznie się zmieniała. Zainteresowani wiedzieli o wszelkich warunkach. Zresztą warunki są nadal a podstawowym jest moja niezależność. Warto tu może poinformować, że nie jestem zatrudniony w gazecie na etacie. Wykonuję na jej rzecz wolny zawód. Mam więc ten komfort, że w sekundzie mogę powiedzieć "do widzenia". Mogę zapewnić, że tak zrobię przy pierwszej próbie wpływania na to o czym mam pisać i w jaki sposób mam pisać. |
| autor: Andrzej, dodał 2018-12-11 15:28 | komentuj |
> O 14:50, dnia 2018-12-11 A. Grabowski napisał(-a):
> Przyzwoitość zachowuję. Kontekstów tej sprawy jest znacznie więcej niż się panu wydaje a warunek był od początku, choć nie był wprost wyartykułowany na fb. Przyzwoitość wymaga na przykład dotrzymywania słowa a dałem słowo, że jeśli GK będzie naczelnym to zostaję. Napisałem, co napisałem, gdy wyglądało na to, że nim nie będzie. To jest wpis z konkretnego dnia i konkretnej godziny. Później sytuacja bardzo dynamicznie się zmieniała. Zainteresowani wiedzieli o wszelkich warunkach. Zresztą warunki są nadal a podstawowym jest moja niezależność. Warto tu może poinformować, że nie jestem zatrudniony w gazecie na etacie. Wykonuję na jej rzecz wolny zawód. Mam więc ten komfort, że w sekundzie mogę powiedzieć "do widzenia". Mogę zapewnić, że tak zrobię przy pierwszej próbie wpływania na to o czym mam pisać i w jaki sposób mam pisać.
GK to dobry wybór. Co do niezależności, to czas pokaże. |
| autor: yeti, dodał 2018-12-12 13:25 | komentuj |
> O 15:28, dnia 2018-12-11 Andrzej napisał(-a):
> > O 14:50, dnia 2018-12-11 A. Grabowski napisał(-a):
> > Przyzwoitość zachowuję. Kontekstów tej sprawy jest znacznie więcej niż się panu wydaje a warunek był od początku, choć nie był wprost wyartykułowany na fb. Przyzwoitość wymaga na przykład dotrzymywania słowa a dałem słowo, że jeśli GK będzie naczelnym to zostaję. Napisałem, co napisałem, gdy wyglądało na to, że nim nie będzie. To jest wpis z konkretnego dnia i konkretnej godziny. Później sytuacja bardzo dynamicznie się zmieniała. Zainteresowani wiedzieli o wszelkich warunkach. Zresztą warunki są nadal a podstawowym jest moja niezależność. Warto tu może poinformować, że nie jestem zatrudniony w gazecie na etacie. Wykonuję na jej rzecz wolny zawód. Mam więc ten komfort, że w sekundzie mogę powiedzieć "do widzenia". Mogę zapewnić, że tak zrobię przy pierwszej próbie wpływania na to o czym mam pisać i w jaki sposób mam pisać.
>
> GK to dobry wybór. Co do niezależności, to czas pokaże.
Ptaszki na mieście ćwierkają, że będzie to teraz gazeta burmistrza i starosty. Poza tym jaki Miroński był, ale na pewno był "jakiś" i ta gazeta miała jakiś wyraz. Z całym szacunkiem, ale duże wyzwani mentalne czeka p. Grzegorza, żeby podołać wyzwaniu. Chyba, że o to chodzi, żeby teraz był grzeczno-sportowy.
Czekam zatem na niezależne dziennikarstwo. |
| autor: yeti, dodał 2018-12-12 13:25 | komentuj |
> O 15:28, dnia 2018-12-11 Andrzej napisał(-a):
> > O 14:50, dnia 2018-12-11 A. Grabowski napisał(-a):
> > Przyzwoitość zachowuję. Kontekstów tej sprawy jest znacznie więcej niż się panu wydaje a warunek był od początku, choć nie był wprost wyartykułowany na fb. Przyzwoitość wymaga na przykład dotrzymywania słowa a dałem słowo, że jeśli GK będzie naczelnym to zostaję. Napisałem, co napisałem, gdy wyglądało na to, że nim nie będzie. To jest wpis z konkretnego dnia i konkretnej godziny. Później sytuacja bardzo dynamicznie się zmieniała. Zainteresowani wiedzieli o wszelkich warunkach. Zresztą warunki są nadal a podstawowym jest moja niezależność. Warto tu może poinformować, że nie jestem zatrudniony w gazecie na etacie. Wykonuję na jej rzecz wolny zawód. Mam więc ten komfort, że w sekundzie mogę powiedzieć "do widzenia". Mogę zapewnić, że tak zrobię przy pierwszej próbie wpływania na to o czym mam pisać i w jaki sposób mam pisać.
>
> GK to dobry wybór. Co do niezależności, to czas pokaże.
Ptaszki na mieście ćwierkają, że będzie to teraz gazeta burmistrza i starosty. Poza tym jaki Miroński był, ale na pewno był "jakiś" i ta gazeta miała jakiś wyraz. Z całym szacunkiem, ale duże wyzwani mentalne czeka p. Grzegorza, żeby podołać wyzwaniu. Chyba, że o to chodzi, żeby teraz był grzeczno-sportowy.
Czekam zatem na niezależne dziennikarstwo. |
| autor: dsj, dodał 2018-12-12 14:35 | komentuj |
> O 13:25, dnia 2018-12-12 yeti napisał(-a):
> > O 15:28, dnia 2018-12-11 Andrzej napisał(-a):
> > > O 14:50, dnia 2018-12-11 A. Grabowski napisał(-a):
> > > Przyzwoitość zachowuję. Kontekstów tej sprawy jest znacznie więcej niż się panu wydaje a warunek był od początku, choć nie był wprost wyartykułowany na fb. Przyzwoitość wymaga na przykład dotrzymywania słowa a dałem słowo, że jeśli GK będzie naczelnym to zostaję. Napisałem, co napisałem, gdy wyglądało na to, że nim nie będzie. To jest wpis z konkretnego dnia i konkretnej godziny. Później sytuacja bardzo dynamicznie się zmieniała. Zainteresowani wiedzieli o wszelkich warunkach. Zresztą warunki są nadal a podstawowym jest moja niezależność. Warto tu może poinformować, że nie jestem zatrudniony w gazecie na etacie. Wykonuję na jej rzecz wolny zawód. Mam więc ten komfort, że w sekundzie mogę powiedzieć "do widzenia". Mogę zapewnić, że tak zrobię przy pierwszej próbie wpływania na to o czym mam pisać i w jaki sposób mam pisać.
> >
> > GK to dobry wybór. Co do niezależności, to czas pokaże.
>
> Ptaszki na mieście ćwierkają, że będzie to teraz gazeta burmistrza i starosty. Poza tym jaki Miroński był, ale na pewno był "jakiś" i ta gazeta miała jakiś wyraz. Z całym szacunkiem, ale duże wyzwani mentalne czeka p. Grzegorza, żeby podołać wyzwaniu. Chyba, że o to chodzi, żeby teraz był grzeczno-sportowy.
>
> Czekam zatem na niezależne dziennikarstwo.
A do tej pory była to gazeta tylko starosty. |
| autor: prawda?, dodał 2018-12-12 15:21 | komentuj |
| i maczał w niej palce p. Miron, poprzez swojego protegowanego. A w UM się nie udało, POparcie nie pomogło... |
| autor: Zubi, dodał 2018-12-12 15:33 | komentuj |
> O 15:21, dnia 2018-12-12 prawda? napisał(-a):
> i maczał w niej palce p. Miron, poprzez swojego protegowanego. A w UM się nie udało, POparcie nie pomogło...
Czyli całe miasto w rękach Petrykowskiego, ani jednego ogniska krytyki, zobaczymy jak to się skończy. |
| autor: Ukol, dodał 2018-12-12 16:23 | komentuj |
> O 15:33, dnia 2018-12-12 Zubi napisał(-a):
> > O 15:21, dnia 2018-12-12 prawda? napisał(-a):
> > i maczał w niej palce p. Miron, poprzez swojego protegowanego. A w UM się nie udało, POparcie nie pomogło...
>
>
> Czyli całe miasto w rękach Petrykowskiego, ani jednego ogniska krytyki, zobaczymy jak to się skończy.
Raz na wozie raz pod wozem.Dziś naczelny jutro samorzadowiec.Niezbadane są wyroki... |
| autor: drugi , dodał 2018-12-12 21:13 | komentuj |
No i git, tra la lala
> O 16:23, dnia 2018-12-12 Ukol napisał(-a):
> > O 15:33, dnia 2018-12-12 Zubi napisał(-a):
> > > O 15:21, dnia 2018-12-12 prawda? napisał(-a):
> > > i maczał w niej palce p. Miron, poprzez swojego protegowanego. A w UM się nie udało, POparcie nie pomogło...
> >
> >
> > Czyli całe miasto w rękach Petrykowskiego, ani jednego ogniska krytyki, zobaczymy jak to się skończy.
>
> Raz na wozie raz pod wozem.Dziś naczelny jutro samorzadowiec.Niezbadane są wyroki... |
| autor: Medium, dodał 2018-12-14 07:20 | komentuj |
> O 21:13, dnia 2018-12-12 drugi napisał(-a):
> No i git, tra la lala
>
>
> > O 16:23, dnia 2018-12-12 Ukol napisał(-a):
> > > O 15:33, dnia 2018-12-12 Zubi napisał(-a):
> > > > O 15:21, dnia 2018-12-12 prawda? napisał(-a):
> > > > i maczał w niej palce p. Miron, poprzez swojego protegowanego. A w UM się nie udało, POparcie nie pomogło...
> > >
> > >
> > > Czyli całe miasto w rękach Petrykowskiego, ani jednego ogniska krytyki, zobaczymy jak to się skończy.
> >
> > Raz na wozie raz pod wozem.Dziś naczelny jutro samorzadowiec.Niezbadane są wyroki...
Media to trzecia władza, gdy masz je po swojej prawicy, toś gość. GB itd.! Mironski wracaj! Nie będzie już dobrze, bo to za nami. "Dobrze" rozgrywa "ktoś" swoją nieudolność i zapędy dzikiego zaprzegu. |
przejdź do strony: 3
"Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w dyskusji na forum Telewizji "Bart-Sat", zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|
