: :: :: :
przejdź do strony: 8 autor: Bzyk, dodał 2018-05-28 12:44 | komentuj |
> O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. |
autor: mieszkaniec, dodał 2018-05-28 15:29 | komentuj |
> O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. Spadaj ćwoku. |
autor: Bzyk, dodał 2018-05-28 16:20 | komentuj |
> O 15:29, dnia 2018-05-28 mieszkaniec napisał(-a): > > O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. > Spadaj ćwoku. Zmień płytę i wyściółkę w butach 🤡🤡🤡 |
autor: obserwator, dodał 2018-05-28 16:25 | komentuj |
> O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. w jednym z komunikatów na zapytanie wykonawcy zamawiający odpowiada, że w ofercie należy uwzględnić obsypki i zasypki rurociągów, mimo braku przedmiarów w kosztorysie ofertowym podanym przez zamawiającego. No i tu pytanie, czy zamawiający rozpatrując oferty sprawdził wszystkie oferty pod kątem ujęcia właściwej ilości zasypek i obsypek. Może tu tkwi "haczyk" ? Bo za co płacimy dodatkowo czego mimo ujęcia w projekcie zanawiający nie umieścił w kosztorysach do przetargu? |
autor: kontrola, dodał 2018-05-28 20:32 | komentuj |
> O 16:25, dnia 2018-05-28 obserwator napisał(-a): > > O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. > w jednym z komunikatów na zapytanie wykonawcy zamawiający odpowiada, że w ofercie należy uwzględnić obsypki i zasypki rurociągów, mimo braku przedmiarów w kosztorysie ofertowym podanym przez zamawiającego. No i tu pytanie, czy zamawiający rozpatrując oferty sprawdził wszystkie oferty pod kątem ujęcia właściwej ilości zasypek i obsypek. Może tu tkwi "haczyk" ? Bo za co płacimy dodatkowo czego mimo ujęcia w projekcie zanawiający nie umieścił w kosztorysach do przetargu? Jasne, najpierw zamawiający podał komunikat, że nalezy w kosztach uwzględnić koszty obsypki i zasypki rurociagów a potem jednej firmie to przepuścili, no co za głupie te urzędniki, masakra. |
autor: mieszkaniec, dodał 2018-05-29 06:24 | komentuj |
> Jasne, najpierw zamawiający podał komunikat, że nalezy w kosztach uwzględnić koszty obsypki i zasypki rurociagów a potem jednej firmie to przepuścili, no co za głupie te urzędniki, masakra. Chcesz powiedzieć,że to bartoszyccy biznesmeni dymają Burmistrza. |
autor: mieszkaniec, dodał 2018-05-29 11:53 | komentuj |
> O 16:20, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > O 15:29, dnia 2018-05-28 mieszkaniec napisał(-a): > > > O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > > > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. > > Spadaj ćwoku. > Zmień płytę i wyściółkę w butach 🤡🤡🤡 Naprostuj sznurówkę w czaszce ćwoku. |
autor: ćwok, dodał 2018-05-29 13:26 | komentuj |
> O 11:53, dnia 2018-05-29 mieszkaniec napisał(-a): > > O 16:20, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > O 15:29, dnia 2018-05-28 mieszkaniec napisał(-a): > > > > O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > > > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > > > > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. > > > Spadaj ćwoku. > > Zmień płytę i wyściółkę w butach 🤡🤡🤡 > Naprostuj sznurówkę w czaszce ćwoku. ty mieszkaniec co wciągasz tę ścieżkę przez nos, tak żeś popadł, że wciągłeś sznurówkę. Uwolnić cie moze jedynie prawda. Przybądź. |
autor: mieszkaniec, dodał 2018-05-29 13:28 | komentuj |
> O 13:26, dnia 2018-05-29 ćwok napisał(-a): > > O 11:53, dnia 2018-05-29 mieszkaniec napisał(-a): > > > O 16:20, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > > O 15:29, dnia 2018-05-28 mieszkaniec napisał(-a): > > > > > O 12:44, dnia 2018-05-28 Bzyk napisał(-a): > > > > > > O 22:36, dnia 2018-05-26 kontrola napisał(-a): > > > > > > > O 20:01, dnia 2018-05-26 luzik napisał(-a): > > > > > > > > O 19:18, dnia 2018-05-26 kaowiec napisał(-a): > > > > > > > > ... darujcie sobie -:) widzę , że budowniczych w naszym mieście jest od groma !! uważam , że należy oceniać po wykonaniu prac a nie w czasie. Jak się słucha co poniektórych to jakby w zyciu nie robili remontu -:) a tak w ogóle aby dokopać Burmistrzowi -:) > > > > > > > Czegoś tu jak widać nie rozumiesz.Np.jeśli jest projekt budynku np.mieszkaniowego i wykonawca na podstawie projektu ustala z inwestorem cenę za wykonanie prac budowlanych,to w trakcie budowy bez zmiany w projekcie nie powinien podnosić ceny ustalonej wcześniej.Chyba,że jest mowa o pracach dodatkowych.Każdy przetarg ma specyfikację,w której jest zakres wszystkich prac,chyba,że jest przygotowana przez nieodpowiednich"fachowców"A o dokopywaniu Burmistrzowi nie powinno być tu mowy. > > > > > > Chyba Ty jednak nic z tego nie rozumiesz. nie myl reuuuttutalizacji inwestycji w systemie ryczałtowym , czyli zawierasz umowę z wykonawcą na budowę domu według projektu i nie interesują w zasadzie jakieś roboty nieprzewidziane. Ta inwestycja jest rozliczna tzw. kosztorysem powykonawczym, czyli końcowy w zasadzie koszt będzie znany po zakończeniu budowy. Specyfikacja do przetargu nie przewidywała wymiany gruntu, chociaz projektant w projekcie zastrzegł sobie taką możliwość, ale czy wystapi tak potrzeba, to oceni inwestor na etapie realizacji inwestycji. Taka potrzeba zaszła i stad dodatkowe koszty > > > > > Wszystko pięknie, ładnie, ale jest pytanie, czy radni, na początkowym etapie przyznawania środków na tą inwrstycję, byli poinformowani przez Burmistrza, że w projekcie jest zawarta wymiana gruntu, i koszt inwestycji może wzrosnąć o kolejne 2 mln ? Jeżeli tak, to wszystko jest ok, jeżeli chodzi o kasę, a jeżeli nie, to byłoby to, celowe zaniżanie kosztu inwestycji, żeby wprowadzić radnych w błąd, pokazując, jak najniższe koszty rewitalizacji. > > > > Spadaj ćwoku. > > > Zmień płytę i wyściółkę w butach 🤡🤡🤡 > > Naprostuj sznurówkę w czaszce ćwoku. > ty mieszkaniec co wciągasz tę ścieżkę przez nos, tak żeś popadł, że wciągłeś sznurówkę. Uwolnić cie moze jedynie prawda. Przybądź. Oj ćwoku, ćwoku nic z ciebie nie będzie. |
autor: kontrola, dodał 2018-05-29 20:31 | komentuj |
> O 06:24, dnia 2018-05-29 mieszkaniec napisał(-a): > > > Jasne, najpierw zamawiający podał komunikat, że nalezy w kosztach uwzględnić koszty obsypki i zasypki rurociagów a potem jednej firmie to przepuścili, no co za głupie te urzędniki, masakra. > Chcesz powiedzieć,że to bartoszyccy biznesmeni dymają Burmistrza. Chcę powiedzieć, że jak brakuje rzeczowych argumentów, używa się takich jak spod budki z piwem. |
przejdź do strony: 8 "Telewizja Kablowa Bart-Sat" informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych w dyskusji na forum Telewizji "Bart-Sat", zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania, w ciągu 24 godzin, wypowiedzi o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej czy też propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady Netykiety. Przypominamy, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną. |
|